środa, 2 marca 2016

Poranek

Próba przeciągnięcia się w łóżku skończyła się skurczem nogi - wspaniały początek dnia. Szybki rzut okiem za okno - śnieg. Super. Wiosna pełną gębą. Aż od razu chce się wychodzić. Nic to, idę na śniadanie i zobaczymy co dalej.
Aha: przypomniał mi się sen. Otóż śniło mi się, że w mojej lokalnej pizzerii dało się zamówić tylko i wyłącznie jeden typ pizzy - bo coś tam im się zepsuło. Koszmar najwyższego stopnia. Aż się dziwię, że nie obudziłem się z wrzaskiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz