Ok, serwery nie wróciły. Blizzard jak zwykle punktualny. Nieważne. W sumie i tak miałem iść spać. Ale nie, spróbuję coś wybrzdękolić (coś jak skomponować) jakiś dziwny twór na gitarze. Rozpiera mnie energia. No ale nic dziwnego, w końcu jestem stworzeniem nocy :] I tak mam jutro wolne więc mogę spać ile chcę :P
"Dej Mu" jest doprawdy genialnym utworem. Bije nawet "Czerwoną Musztardę" Kabanosa. Nie jadłem kolacji ale nie czuję się głodny :O Dziwne, ale wyjdzie na dobre mojemu brzuszkowi, który ciut wyrósł :> Woda gazowana na kolację o 3:09? Czemu nie :>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz